czwartek, 27 września 2012

Prace nad I etapem deregulacji

W komentarzach i mailach pada w stosunku do mnie zarzut, że nie angażuję się w działania polityczne "tu i teraz".

W związku z powyższym kilka słów na okoliczność wejścia w "decydującą fazę" (sejmową) prac nad I ETAPEM DEREGULACJI GOWINA, która (rzekomo) ma objąć również Adwokatów i Radców Prawnych (zawody z TOP 3 listy zawodów do deregulacji).

W mojej ocenie jest to jedynie "pseudo-deregulacja", której głównym założeniem jest... na egzaminie adwokackim zastąpienie testu, opinią prawniczą.

Poniżej moje pytania do polityków w tej kwestii (które wysłałem do swojego lokalnego posła):
- Czy zamiast proponowanej dotychczas "pseudo deregulacji" i "zmian kosmetycznych" mamy szansę  na PRAWDZIWĄ DEREGULACJĘ działalności Adwokackiej i Radcowskiej ?
- Czy ktoś wreszcie zastanowi się nad zmianą przepisów m.in. art. 87 k.p.c., art. 82 i 88 k.p.k., art. 35 Ustawy sądowo-administracyjnej, czy art. 24 postępowania w sprawach o wykroczenia itd. itp. - które to przepisy ustanawiają rzeczywisty monopol prywatnych usług na rzecz Adwokatów i Radców ? ("ustawy korporacyjne" nie wymagają zmian, ale właśnie te przepisy!)
- Czy wolni i dorośli Polacy będą wreszcie mogli, we własnej sprawie sądowej, na własny koszt i na własną odpowiedzialność ustanowić sobie takiego pełnomocnika / obrońcę jakiemu tylko ufają i jakiego tylko wybiorą, zarówno Adwokata jak i nie-Adwokata (tak jak chce tego 55% Polaków, opowiadając się w badaniu CBOS z czerwca 2012 r. za weryfikacją usługodawców przez samych Klientów) ?
- Czy Polacy zostaną uznani za równie inteligentnych i odpowiedzialnych jak np. Łotysze, Szwedzi, Finowie, Norwegowie czy Duńczycy - którzy już dziś mają prawo swobodnego wyboru pełnomocnika (obrońcy) we własnej prywatniej sprawie sądowej, zarówno Adwokata jak i nie-Adwokata ? 
- Czy Polacy muszą być nadal skazani na skrajnie niewydolny wymiar sprawiedliości ? A jest on niewydolny m.in. dlatego, że sędziowie są mocno absorbowani przez strony procesów które, w tej "korporacyjnej rzeczywistości", występują w sądach same, choć nie mają nawet najmniejszej wiedzy w tym zakresie (zgodnie z rocznikiem statystycznym w 98% postępowań sądowych strony występują bez pełnomocników / obrońców; zgodnie z badaniami Fundacji Helsińskiej ponad 50% skazanych na karę bezwzględnego pozbawienia wolności nie ma obrońcy).  

Do tego dołączyłem mały cytat:
"W interesie publicznym leży realna możliwość bycia reprezentowanym w sądzie czy urzędzie przez każdego a nie mniej pracy i wygoda adwokatów czy radców prawnych.” 
(prof. A. Rzepliński – prezes Trybunału Konstytucyjnego).


(pytania można dowolnie kopiować i przerabiać oraz wysyłać do lokalnych posłów czy senatorów albo publikować na tablicach i forach)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz