niedziela, 30 czerwca 2013

Ręczne sterowanie wynikami egzaminów przez polityków.

"Ręczne sterowanie wynikami egzaminów" przez polityków - co nie było dotychczas opisane i udokumentowane (choć oczywiste dla każdego nawet niezbyt uważnie obserwującego Polską rzeczywistość) - jest możliwe i MA MIEJSCE W POLSCE !!!

Obecnie wszyła na jaw procedura "ustawiania" wyników matur:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14163350,CKE_recznie_steruje_trudnoscia_egzaminow___Politycy.html
Wedle doniesień prasowych, "docelowym" wynikiem tegorocznych matur miało być co najmniej 80% zdanych, i według w piątek ogłoszonych wyników maturę zdało (zupełnie przypadkiem)... 81% abiturientów.

Dokładnie do samo ma miejsce przy egzaminach zawodowych !!!
Przykład:
Już opisywany przeze mnie ubiegłoroczny egzamin notarialny.
Gdyby "zdawalność" przekroczyła 50% - byłby kolosalny problem z organizacją asesury dla przyszłych notariuszy (która dopiero teraz znika, na skutek uchwalenia "1. Ustawy Deregulacyjnej").
W "cudowny sposób" ubiegłoroczny egzamin notarialny zdało... czterdzieści kilka procent egzaminowanych przyszłych notariuszy (przy "zdawalnosci" przyszłych adwokatów i radców w tym samym roku na poziomie ok. 75%).
Jeszcze jako ciekawostkę należy wskazać na "wieść gminną" która niesie, że w tym roku "zdawalność" egzaminu notarialnego ma być nadzwyczaj wysoka (co przy likwidacji asesury spowoduje istotny dopływ "świeżej krwi"). Ma to być też jeden z powodów, dlaczego Notariusze (których współpraca z ministerstwem przy organizacji egzaminu jest wymagana), wręcz "systemowo" odmawiają lub utrudniają współpracę, co zagraża organizacji tegorocznego egzaminu.

Ciekawe może być również "zestawienie" wyników egzaminacyjnych i aplikacyjnych po 2005 r. i 2009 r. (czyli od czasu gdy na skutek ustaw LexGosiewski i LexGosiewski2 Ministerstwo bierze udział w organizacji tych egzaminów) zależnie od członkostwa Ministra Sprawiedliwości w korporacji zawodowej:
Członków korporacji: Ćwiąkalskiego (2007-2008) i Kwiatkowskiego (2009-2011).
Nie będących członkami korporacji: Ziobro (2005-2007), Czuma (2009) i Gowin (2011-2013).


Czy jeszcze ktoś wierzy w to, że "egzamin państwowy" (organizowany przez Polityków) przed czymkolwiek chroni nas klientów ???
Dlaczego (za swoje pieniądze i na swoją odpowiedzialność) poprzez monopol korporacyjny jestem zmuszany aby korzystać z usługodawców którzy zdali egzamin bo trafili na "łatwy" rok (np. przedwyborczy), a nie mogę (za swoje pieniądze i na swoją odpowiedzialność) korzystać z lepszych usługodawców, których jedynym pechem było to, że trafili na "bardzo trudny" rok egzaminacyjny ???




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz