niedziela, 14 października 2012

Gowin jednak potrafi (deregulacja zawodu księgowego)

A jednak minister Gowin potrafi "deregulować".

Oto w II transzy deregulacji znalazł się zawód Księgowego ("Usługowe prowadzenie ksiąg rachunkowych").

Zawód ten zostanie całkowicie zderegulowany.
W "tabelce" na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie są porównywane dotychczasowe wymogi oraz proponowane przez min. Gowina, dla zawodu księgowego powtarzane jest jedno sformułowanie:
Rezygnacja z wymogu (...1, 2, 3...), na rzecz samoregulacji rynku usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych.

Brawo. Tak powinno brzmieć uzasadnienie deregulacji każdego zawodu, od A (adwokata) do Z (zwrotniczego).


ps.
Księgowi to chyba jedyna grupa zawodowa która nie marnowała czasu na protesty przeciwko deregulacji, tylko się do tego przygotowywała.
Oto księgowi w ostatnich latach "sprowadzili" do Polski najsłynniejsze Międzynarodowe i Europejskie Stowarzyszenia Księgowych, w których członkostwo uzyskać niezwykle trudno, ale jednocześnie członkostwo w takiej organizacji to zaufanie, prestiż i co najmniej 2-3 krotne większe zarobki, niż księgowych niezrzeszonych. Tak to działa w Europie i na Świecie, a wkrótce i w Polsce !
Szkoda tylko, że w tym jednym zawodzie.

8 komentarzy:

  1. Czy słyszeliście o poradniku
    "formularze pity 2012" zawiera wszystkie informacje na temat rozliczeń pi 28? Szukam informacji na temat tego druku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no właśnie...

      Wypełnienie zwykłego PIT'a (co de facto oznacza 10 minut pracy i wpisanie danych w formularz komputerowy) wymaga członkostwa w korporacji zawodowej Doradców Podatkowych (ze wszystkimi wymogami z tym związanymi) !!! Jaki jest tego sens ?

      Usuń
  2. Ano taki jest sens, że nie każdy wypełnia zwykłego PIT'a. Niektórzy mają bardziej skomplikowaną sytuację i niekoniecznie są przygotowani na niespodzianki finansowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle, że obecne wymogi zawodowe szkolą "przeciętniaków" (egzaminy są z "suchej" znajomości ustaw), którzy są TAK SAMO NIEPRZYGOTOWANI na "bardziej skomplikowaną sytuację i niespodzianki finansowe" !

      Usuń
  3. Obecny stan wielu zawodów to wzajemne adoracje lobbystów, którzy nie chcą wpuszczenia w swe szeregi osób z poza ich grupy. Syn prawnika miał 100% pewność, że będzie mógł zostać prawnikiem. Łatwiej lobbystom również zarządzać "swoimi" konkurencja jest fuj bo może wyłuszczyć przypadkiem coś co będzie mniej korzystne dla szanownego gremium. Już się obawiałem, że te wszystkie koncesje, zezwolenia pseudo certyfikaty będą również dotyczyły jakże ważnej w codziennym życiu prawidłowości rozwijania papieru toaletowego. Szkoda, że decydenci - lobbyści nie okoncesjonowali tej czynności. Bo tak naprawdę te wszystkie papierki są tyle samo warte co ten będący w codziennym użytku papierek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre. Licencja zawodowa na "nawijanie papieru toaletowego".
      Chyba trzeba zgłosić projekt ustawy w tym zakresie (no bo przecież nie może być tak, że ktoś bez odpowiedniego wykształcenie i doświadczenia nawinie za mało papieru toaletowego na rolkę i ten papier skończy się klientowi w najmniej odpowiednim momencie, co nie jest zbyt miłe). :-))))

      Usuń
  4. Ja w sumie nie mam określonego zdania na ten temat, ale po części zgadzam się z Gowinem. Moim zdaniem deregulacja to przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj w sumie jest tak, że licencje zawodowe trzeba mieć praktycznie na wszystko. Dobry biznes, ponieważ takie licencje kosztują.

    OdpowiedzUsuń